W tym tygodniu w Omanie w Maskacie był zorganizowany „Camel Beauty Competition” – “konkurs wielbłądzich piękności” nigdy wcześniej o czymś takim nie słyszałam, głównie dlatego ze nie uważam wielbłądów za piękne, za to dziewczynki uważają że wielbłądy są słodkie.
Pokaz był około 50 km od naszego domu pomiędzy 7- 11 rano. Mieliśmy wiec czas na szybkie śniadanie zanim wyruszyliśmy w drogę aby dowiedzieć się więcej o wielbłądzich pięknościami i zobaczyć je na własne oczy. Dotarłyśmy w okolicach 9 rano i jak się okazało konkurs już dobiegł końca ale nadal pozwolono nam wejść na teren konkursu. Od razu zobaczyliśmy zwycięzcę otoczonego wianuszkiem fotografów i chętnych do zdjęcia. Zdecydowaliśmy się nie przeciskać aby zrobić zdjęcie i poszliśmy zobaczyć inne wielbłądy – te które przegrały. Dla mnie wszystkie wydawały się całkiem ładne, choć prawdę mówiąc zwycięski wielbłąd był śnieżno- biały a pozostałe wielbłądy były normalnego wielbłądziego koloru. Na całe szczęście wielbłądy nie wydały się zmartwione ze nie wygrały.
Każdy z wielbłądów miał swojego bosonogiego tresera w białej diszdaszy, który prowadził wielbłąda albo wielbłądzice – (tak na prawdę nie wiem kto uchodzi za piękniejszego wielbłądy czy wielbłądzice) podczas pokazu. Próbowałam się dowiedzieć od tresera co sprawia ze jeden wielbłąd jest uważany za ładniejszego niż inny ale z moim prawie nieistniejącym arabskim i jego nieistniejącym anglieskim nic się nie dowiedziałam.
Po powrocie do domu zapytałam wujka Google i dowiedziałam się ze piękny wielbłąd ma duża głowę z dużym nosem, opadającą dolna wargę, długie wąsy i długie rzęsy. Z mojego punktu widzenia tylko ostatnia cecha ma coś wspólnego z pięknością. Dziewczynki przeprowadziły swoje „śledztwo” i powiedziały mi ze wielbłądy maja dwa rzędy rzęs które je chronią przed piaskiem i ze mogą zamknąć nozdrza podczas burzy piaskowej aby się ochronić.
Nagrody dla najpiękniejszych wielbłądów w tym roku w Arabii Saudyjskiej wynosiły ponad 50 milionów dolarów i z tego to zapewne powodu niektórzy treserzy wstrzykiwali Botox wielbłądom. Skończyło się to dyskwalifikacja wielbłądów. Ale jeśli w Arabii Saudyjskiej maja tyle zbędnego Botoxu to może powinnam włączyć ten kraj na listę do odwiedzenia.